> 1.06
> Nareszcie nadszedł długo oczekiwany przez wszystkich moment. Około godziny 10.00.po zapakowaniu bagaży i pożegnaniu z rodzicami, wyruszyliśmy drogę. Aby dotrzeć do Grecji musieliśmy ominąć wiele krajów: Czechy, Słowację, Węgry, Serbię oraz Macedonię. Podróż umilała nam najpierw muzyka, następnie filmy. Za oknem mogliśmy podziwiać przepiękne krajobrazy(przeważnie wyżynne i górzyste). Odległość z Polski do Paralii wynosiła ok. 1500 km i trwała, wraz z postojami, 28 godzin.
> 2.06

> „Właśnie wjechaliśmy do słonecznej Grecji” – tak brzmiały pierwsze słowa pilota wycieczki, kiedy dotarliśmy do celu naszej podróży. Podczas drogi do hotelu przewodnik opowiadał nam o zwyczajach, zajęciach i światopoglądzie Greków. W ten sposób szybko minął nam czas. Zameldowaliśmy się w 2,3,4- osobowych pokojach, które były bardzo ładne i przytulne. Po lunchu i rozpakowaniu bagaży mieliśmy czas wolny, który prawie wszyscy wykorzystaliśmy na przywitanie z morzem, a także spacer po mieście.
> 3.06
> Ten dzień zaczął się bardzo przyjemnie. Wszyscy wypoczęci i wyspani z zapałem ruszyliśmy nad brzeg morza. Na plaży każdy znalazł ciekawe zajęcie dla siebie. Część osób wybrała grę w siatkówkę, inni kąpiel , a jeszcze inni opalanie. Po krótkiej przerwie na lunch dalej wygrzewaliśmy się w ciepłym greckim słońcu. Wieczorem część osób ruszyła na miasto, by kupić pamiątki, inni udali się na sesję fotograficzną.
> 4.06
> Zbiórka o 2.00., a następnie przejazd w kierunku Aten. Podróż była męcząca i trwała 6 godzin. Na szczęście urok Aten wynagrodził nam trudy podróży. Zwiedziliśmy m.in. centrum miasta z placami Omonia i Syntagma, gmach Parlamentu, stadion Olimpijski, na którym odbyła się pierwsza olimpiada w czasach nowożytnych, Akropol i świątynię Zeusa. Przewodniczka ciekawie opowiadała o wszystkich tych budynkach, przybliżyła nam wiele mitów, a także odpowiedniki naszych imion w języku greckim. Mieliśmy także okazje ujrzeć Evzones, czyli uroczystą zmianę warty przed Grobem Nieznanego Żołnierza przy Parlamencie w Atenach. Było to bardzo ciekawe widowisko. W drodze powrotnej do hotelu zatrzymaliśmy się jeszcze w Pireusie przy terminalu promów pasażerskich, gdzie podziwialiśmy piękne i wielkie statki. Ostatni punkt programu był w wąwozie Termopile, gdzie znajduje się grób Spartan i Pomnik Leonidasa. Po przyjeździe czekała na nas smaczna kolacja, po której prawie wszyscy zapadliśmy w głęboki sen.
> 5.06
> Ten dzień spędziliśmy na plaży. Później niestety trochę padało, więc popołudniu przebywaliśmy w hotelu. Wieczorem dobraliśmy się w pary i rozwiązywaliśmy zadanie przygotowane przez panią Ułamek, polegające na obliczeniu kosztu remontu mieszkania. Para, która była najbliżej wyniku otrzymała ocenę celującą z matematyki oraz drobne, greckie upominki.
> 6.06
> W tym dniu zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy, by podziwiać Meteory, czyli bizantyjskie klasztory średniowieczne znane jako ,,wiszące klasztory” położone są masywie skał z piaskowca. Widok zapiera dech w piersiach. Wybudowanie przepięknych budowli w X w. na tak dużej wysokości było nie lada wyczynem. W klasztorach do dziś mieszkają mnisi i mniszki. Część klasztoru jest udostępniona do zwiedzania, reszta to strefa zamknięta przeznaczona dla duchownych. Następnie udaliśmy się do muzeum ikon, gdzie dowiedzieliśmy się, jak one powstają. Wieczorem zjedliśmy obiadokolację, a potem był czas wolny.
> 7.06
> W tym dniu czekało nas sporo atrakcji. Zaraz po śniadaniu pojechaliśmy do Platamonas. Tam mieliśmy okazję zobaczyć przepiękny zamek położony na skalistym wzniesieniu. Miejsce to  otoczone jest gajami oliwnymi. Znajduje się tam ośrodek turystyczny z łagodnie schodzącą do morza piaszczystą plażą. Posiada niewielki ryneczek z kościołem prawosławnym i platanami, które mieliśmy okazję zobaczyć. Następnie udaliśmy się w kierunku Palos Pantalejmon, gdzie spacerowaliśmy po skansenie. Na koniec wjechaliśmy pod jeden ze szczytów masywu Olimpu, gdzie mogliśmy zrobić zdjęcia na urzekającym tle. Jest to piękne miejsce, które zapiera dech w piersiach. Później udaliśmy się do hotelu, żeby zjeść lunch, a popołudnie spędziliśmy na plaży. Wieczorem prawie cała grupa udała się na dyskotekę. Wszyscy świetnie się bawili, tańczyli. Po skończonej zabawie wróciliśmy do hotelu w wyśmienitych nastrojach.
> 8.06
> Kolejny, już ostatni dzień na plaży. Słoneczko mocno świeciło, więc większość osób wykorzystała ten fakt, i skorzystała z kąpieli słonecznej inni z morskiej. Pozostali grali w siatkówkę, karty, bądź spacerowali w poszukiwaniu muszli. Po obiadokolacji odbył się teleturniej wiedzy o Grecji. Rywalizacja była zacięta, a wszyscy uczestnicy reprezentowali wysoki poziom wiedzy, zdobytej podczas pobytu w Grecji. Po dogrywce wyłonili się zwycięzcy. I miejsce zajęła Weronika Bryła, II miejsce Arkadiusz Przybył, a trzecie miejsce Kamila Bąk. Otrzymali oni śliczne upominki. Wieczorem męska część grupy zasiadła przed telewizorem, by kibicować polskiej drużynie podczas  meczu z Grecją. W tym czasie żeńska część poszła kupić ostatnie pamiątki, bądź zrobić ostatnie zdjęcia. Później wszyscy spakowaliśmy się i poszliśmy spać.
> 9.06
> Tego dnia, po śniadaniu, spakowaliśmy torby do autokaru i wymeldowaliśmy się z pokoi. Nim obraliśmy kierunek- Polska, zatrzymaliśmy się jeszcze w Salonikach. Tam zwiedziliśmy: Promenadę, Białą Wieżę, Pomnik Aleksandra Macedońskiego, Akropol, Katedrę św. Dymitra oraz spacerowaliśmy Via Egnatią, czyli starożytną drogą rzymską. Ok. godziny 13.00. ruszyliśmy w kierunku domu. Przejechaliśmy Macedonię, Serbię, Węgry.
> 10 czerwca
> Gdy obudziliśmy się, byliśmy już na Słowacji, gdzie zatrzymaliśmy się na śniadanie. Droga przez Czechy, aż do Konopisk trwała krótko. Przed godziną 13.00. znaleźliśmy się wszyscy cali i zdrowi na parkingu pod szkołą. I tak zakończyła się wycieczka do Grecji.
>